04 gru Rezydencja Gubałówka
Z zamiłowania ciągnie mnie do architektury i ciekawych rozwiązań w designie
Najbardziej fascynują mnie połączenia różnych stylów.
Pierwszym hotelem, który chciałam zobaczyć był nowy hotel Rezydencja Gubałówka. Wybrałam się więc na dwudniowy relaks w tym hotelu.
O designie
Design hotelu, to połączenie stylu zakopiańskiego z nowoczesnością.
Co to jest ten styl zakopiański?
Styl zakopiański powstał pod koniec XIX wieku na fali zachwytu nad kulturą góralską, w której dopatrywano się korzeni i polskości. Jego twórcą i popularyzatorem był Stanisław Witkiewicz. Łącząc elementy tradycyjnych podhalańskich chałup i sztuki ludowej z secesyjnymi, wykreował model architektury oraz sposób urządzania góralskich domów, obowiązujący do dziś w Zakopanem. Urodę tego stylu dostrzegają również współcześni polscy projektanci, w rezultacie czego góralszczyzna wciąż przenika do wzornictwa, dodając nowoczesnym wnętrzom nie tylko swojskości, ale i oryginalności.
O hotelu Rezydencja Gubałówka
Wnętrza hotelu urządzone są bardzo gustownie. Wiele tu naturalnych materiałów. Dużo drewna połączonego z betonem i szkłem. Drewniane ciemne podłogi i meble. Na ścianach tapety o przepięknej kolorystyce, które drukowane były na specjalne zamówienie hotelu.Wykończenia to naturalne tkaniny takie jak len i wełna. Całości dopełniają owcze futra, ale to tylko akcenty.
Bardzo podobała mi się ta wyrafinowana prostota.
Meble o formach prostych, bryłowatych, ale ze szczegółem, który przyciąga wzrok.
Nie ma zbyt dużo tkanin ani bibelotów. I dobrze.
Projektantom hotelu udało się harmonijnie połączyć zakopiańską tradycję z wielkomiejską nowoczesnością
Ciekawym rozwiązaniem jest to, że wszystkie budynki na zewnątrz to osobne budynki, które są połączone strefą podziemną.
Tak więc mamy restauracje oraz sale konferencyjne i SPA w podziemiu
Moje wrażenia
Hotel piękny ale funkcjonalność niestety już nie jest na medal.
Pierwszy mój kontakt, to oczywiście recepcja (bardzo miła obsługa) po wypełnieniu dokumentów, następuje prośba o zapłatę.
Mnie to oczywiście bardzo zaskoczyło, bo nie czułam się gościem a petentem. No dobrze, ale procedury trzeba uszanować.
Pokój, który otrzymaliśmy był przepiękny ale w moim odczuciu tylko do oglądania.
Byłam w nim sama a miałam problem z przemieszczaniem się po nim. I jak na wielkość pokoju, to te pokoje są zbyt ciemne i przytłaczające. Czułam się w nim poirytowana.
Łazienka, piękna i przestronna wykonana z dobrej jakości materiałów w stylu nowoczesnym. Lubię te kamienne umywalki.
Na tym kończy się zachwyt.
Po wejściu do łazienki chciałam umyć ręce. Okazało się, że nie ma wody, o czym recepcja nie była uprzejma mnie poinformować.
Awaria trwała do godziny 20:00.
Przy zameldowaniu się w hotelu o godz. 16:00 do godz 20:00 to duży dyskomfort, tym bardziej, że poproszono o zapłatę z góry.
Jak się okazało, jest to problem bardzo częsty, z którym borykają się mieszkańcy Gubałówki.
Uważam, że hotel powinien być na taką ewentualność przygotowany lub przynajmniej rzetelnie poinformować swoich gości o problemie.
Hotel godny polecenia, pod warunkiem, że weźmiecie te małe przeszkody pod uwagę.